Mikrodermabrazja to bardzo popularny zabieg, który ma na celu usunięcie zrogowaciałej warstwy naskórka, a także pobudzenie procesów regeneracyjnych. Ponadto taki zabieg sprawia, iż skóra zdecydowanie lepiej przyswaja składniki odżywcze z kremów i maseczek. Jesień to czas kiedy nasłonecznienie jest słabe, dlatego też jest to idealna pora do przeprowadzenia takiego właśnie zabiegu jak mikrodermabrazja. Można udać się na taki zabieg do profesjonalnego salonu, a także wykonać go samodzielnie w domowym zaciszu.
Soda i woda to dwa składniki, które są konieczne do przeprowadzenia w domu tego zabiegu. Należy mieszać w taki sposób, aby z tych dwóch składników stworzyć gęstą pastę. Aplikujemy ją na wilgotną skórę, a później delikatnie masujemy przez kilka minut. Później wszystko spłukujemy letnią wodą.
Soda, miód oraz oliwa z oliwek, bazą jest oczywiście soda i oliwa z oliwek, zaś miód stanowi dodatek do tej odżywczej mikrodermabrazji. Stosuje się ją tak samo jak tą w wersji tylko sody z wodą, a więc pastę nakładamy na zwilżoną skórę i masujemy przez kilka minut. Możemy dodać także kilka kropel soku z cytryny dzięki czemu będzie to miało silniejsze właściwości wygładzające.
Te przepisy dowodzą, że można wykonać bardzo pożyteczny zabieg dla naszej cery, który jest bardzo tani i prosty w przygotowaniu. Wystarczy chwilę czasu oraz kilka podstawowych składników, które za pewne większość z Was znajdzie w swojej kuchni.
 
						