Jak wygrałam z atopowym zapaleniem skóry?

Odkąd pamiętam, zmagam się z suchą, wrażliwą i swędzącą skórą. Zmiany lokalizują się głównie na dłoniach, twarzy i szyi. Od zawsze była to przyczyna moich kompleksów jako nastolatki. Podejmowałam szereg działań i zmian w moim życiu, jednak suchość, szorstkość i łuszczenie się naskórka zawsze w końcu wracało.

Nazywam się Ola i od dziecka cierpię na atopowe zapalenie skóry (AZS) – zwane potocznie egzemą. Postanowiłam podzielić się moimi sposobami walki z AZS. Co prawda choroba ta jest nieuleczalna, jednak klucz do sukcesu leży w świadomości i edukacji. Oznacza to, że musimy nauczyć się odczytywać sygnały z naszego organizmu, szybko reagować i żyć w zgodzie z naszymi wewnętrznymi potrzebami. Takie umiejętności nie przychodzą od razu. Najlepiej zastosować metodę małych kroczków i strategicznie wprowadzać zmiany w codziennym funkcjonowaniu.

Dieta

Staram się ograniczać żywność wysokoprzetworzoną, ponieważ konserwanty i chemikalia podrażniają moją skórę i stymulują powstawanie wyprysków. Dbam o to, aby na talerzu znajdowało się dużo warzyw, szczególnie tych bogatych w antyoksydanty, witaminę E i A. Piję głównie wodę. Po krótkiej przygodzie z papierosami szybko z nich zrezygnowałam. Dym tytoniowy widocznie pogarsza kondycję mojej skóry.

Kosmetyki

Do codziennej pielęgnacji stosuję żele z grupy emolientów – są to tłuste preparaty, które wzmacniają funkcje ochronne skóry i pomagają odbudować jej strukturę. Po konsultacji z lekarzem zajmującym się atopowym zapaleniem skóry u dorosłych zdecydowałam się na maść Bepanthen. Zawiera ona prowitaminę B5 oraz lanolinę, dzięki czemu świetnie nawilża i szybko łagodzi początkowe stany zapalne.

Przeczytaj także:  Implanty? Nie takie straszne!

Codzienna pielęgnacja

Unikam ostrego słońca. Stosuję kremy z wysokim filtrem. Powoli uczę się zażywać szybkich i letnich pryszniców zamiast długich, gorących kąpieli. Nadmiar wody zaburza warstwę lipidową skóry i sprzyja jej uszkodzeniom, a także wywołuje świąd.

Ubrania

Wybieram naturalne tkaniny. Rezygnuję z wełny, poliestru i innych nieprzewiewnych materiałów. Po zakupach nowych produktów zawsze je piorę. Stosuję do tego proszki i płyny przeznaczone dla dzieci – czyli takie, które nie zawierają substancji zapachowych i środków drażniących.

Dom

Często zmieniam pościel, piorę koce, poduszki i narzuty, zrezygnowałam z dywanów i ciężkich zasłon. Brzmi to dosyć rygorystycznie, ale tylko w ten sposób udało mi się znacznie ograniczyć kontakt z roztoczami, na które mam alergię. Aktualnie rozważam zakup urządzenia oczyszczającego i nawilżającego powietrze, być może będzie to pomocne.

Stres

Każda sytuacja stresowa od razu odbija się na kondycji mojej skóry. Jednak w codziennym życiu nie da się zredukować maksymalnie napięcia i przykrych zdarzeń. Istnieje wiele sposobów na radzenie sobie z presją i stresem. Ja zdecydowałam się wypróbować praktykę jogi – traktuję to jako trening fizyczny oraz relaks dla psychiki.

 

Bibliografia:

[1] – Nowicki R. i wsp., Atopowe zapalenie skóry – aktualne wytyczne terapeutyczne. Stanowisko ekspertów Sekcji Dermatologicznej Polskiego Towarzystwa Alergologicznego i Sekcji Alergologicznej Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego, Alergologia Polska – Polish Journal of Allergology 2016

[2] – Baran E. i wsp., Postępowanie diagnostyczno-profilaktyczno-lecznicze w atopowym zapaleniu skóry. Konsensus grupy roboczej specjalistów krajowych ds. dermatologii i wenerologii oraz alergologii, Przew Lek 2005

Przeczytaj także:  Olaplex - rozjaśnianie i regeneracja włosów

[3] – Arndt J., Stres a atopowe zapalenie skóry, Dermatologia po Dyplomie 2010

Oceń artykuł
[Suma: 1 Średnia: 5]
Informacja prawna